Perspektywa zależy od punktu patrzenia, podobnie jak zrozumienie danej sytuacji zależy od stosunku do niej. Spoglądamyna świat w różny sposób, jedni będą to robić w pozytywny sposób, inni wszystko widzą w najgorszym scenariuszu. Z to się bierze? Z różnorodnych doświadczeń, z tego jak nas wychowano, jest zależne od genów? Od wszystkiego po trochu?
Na pewno nie da się wskazać jednej przyczyny konkretnego patrzenia na świat czy podejścia do świata.
Czujesz, że ten artykuł był ciekawy, ale potrzebujesz więcej szczegółów. Nie zwlekaj – najedź na ten link i kliknij po źródło.
Nawet w sytuacji gdy jedno z wydarzeń powoduje kolejne wypadki, to jedna osoba w inny sposób zareaguje na dane sytuacje aniżeli inna. Nie da się chyba też przewidzieć, jak zareagujemy na sytuację, które można zakwalifikować jako niespodziewane, ale jednak prawdopodobne. w jaki sposób byśmy sobie dali radę z wielka tragedią, przypuśćmy, tragiczną śmiercią kogoś z rodziny? Nie da się tej reakcji przewidzieć.
Autor: Steffen Voß
Źródło: http://www.flickr.com
Ci, co natomiast twierdzą, iż zachowaliby się w konkretny sposób najczęściej poszliby w inną stronę – ten zaskakujący brzeg, o którym nie myśleli świadomie. Być może nie byłoby to tak widoczne, ten surrealistyczny rozwój sytuacji, gdyby nie właśnie wcześniejsze zapewnienia i deklaracje. Nie da się tak po prostu spojrzeć na swoje życie z góry, zrobić zdjęcia z powietrza, aby dostrzec, co, jak i kiedy. Lepiej zachować umiar i nie wydawać ostatecznych opinii, co do naszego zachowania, gdyż możemy srogo się zawieść i w ostateczności nie być przygotowanym na taki rozwój wypadków założyliśmy.
Inaczej patrząc, nawet jeżeli sami nie zakładamy, jak byśmy się zachowali w konkretnej chwili, to jest szereg czynników, które dają nam tego, w jaki sposób potoczyłyby się nasze losy. Wśród najważniejszych z nich trzeba wymienić: charakter, żywiołowość, praktykę z podobnymi sytuacjami czy reagowanie na podobne tragedie (jednak u kogoś innego). Najłatwiej jednak orzekną na nasz temat nieznani nam ludzie, oczywiście „najłatwiej” nie oznacza „najtrafniej”, gdyż osobnikz zewnątrz opiniuje nas tylko po tym, co dostrzega na zewnątrz, lub co na nasz temat usłyszy, często będą to rzeczy nie mające sensu. Można je porównać na przykład do opinii osobników którzy nie rozmawiali nigdy z obcokrajowcem, a bazując na krzywdzących i niemądrych stereotypach mówią, że w dalekich krajach mieszkają sami ludożercy. Przeczytaj też: -> link.